- Giewont. Tatry - tom 1. Przewodnik wspinaczkowy wyd. Górskie autor: Władysław Cywiński
Przewodnik taternicki
Autor: Władysław Cywiński
ISBN: 978-83-7104-002-3
Liczba
stron: 236
Format: 11.5 x 16.5 cm
Oprawa: miękka
Wydanie: 1994
Opis:
Pierwszy tom przewodnika szczegółowego Władysława Cywińskiego, imponującej serii przewodników wspinaczkowo-turystycznych po Tatrach. Zamiarem Cywińskiego jest opisanie całych Tatr. Autor opisuje znakowane szlaki turystyczne i zarastające ścieżki, dojścia do jaskiń, ściany wspinaczkowe i drogi na tych ścianach.
W przewodniku doliny: Dolina za Bramką, Dolina Strążyska, Mała Dolinka, Dolinka do Bani, Dolina ku Dziurze, Dolina Białego, Droga nad Reglami
Szczyty i
Przełęcze: Kondracka Przełęcz, Kondracka Przełęcz Wyżnia, Giewont, Mały
Giewont, Siodło, Siodłowa Turnia, Giewoncki Przechód, Przełęcz nad Dziurą,
Skrajna Giewoncka Baszta, Szara Przełączka, Szara Turnia, Bacug, Grzybowiec,
Łysanki, Jasiowe Turnie, Kominy Strążyskie, Szczerba, Długi Giewont, Styrżnik,
Wyżnia Sucha Przełęcz, Suchy Wierch, Czerwona Przełęcz, Sarnia Skała, Ściana nad
Dziurą, Zameczki, Wrótka, Wyżnia Przełęcz Białego, Przełęcz Białego, Kogutki,
Ścieżka nad Reglami
Od autora:
„Zwracam tu wyraźnie uwagę, iż w opisach nie
przejmuję się nadmiernie ani dziś obowiązującymi przepisami granicznymi, ani
parkowymi. Przepisy te są bowiem zmienne, a ich żywot, w porównaniu z naturalną
historią Tatr, jest tylko mgnieniem oka. Cepro-strada szlak na Szpiglasową
Przełęcz była zamykana i otwierana; identycznie traktowano szlak na Wrota
Chałubińskiego; wejścia na szczyty graniczne, czyli prawie wszystkie w otoczeniu
Morskiego Oka, wymagały osobnych zezwoleń i w latach 40-tych i w 80-tych. A
Tatry stoją, a ludzie wspinają się...
Wyrażam też autorską nadzieję, iż żywot niniejszego przewodnika również okaże się dłuższy, niż część obowiązujących dziś przepisów. Słowa te nie oznaczają w żadnym wypadku zachęcania do lekceważenia prawa. Wręcz przeciwnie: namawiam wszystkich użytkowników Tatr do jak największej troski o nasze wspaniałe pagóry. Apelować do miłośników nie trzeba. Szacunek rodzi się z miłości zupełnie automatycznie. Przekonywać trzeba obojętnych. I wierzyć, że grono wrogów wszelkiej przyrody, dla których jest ona tylko rodzajem mennicy, będzie systematycznie topniało.”