Bezpieczne zakupy
Idosell security badge
Werwolf - propaganda PRL.
W promocji

Werwolf - propaganda PRL.

  • Werwolf - propaganda PRL. wyd. Technol autor: Maciej Bartków
35,91 zł
brutto / szt.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką 35,91 zł / szt.
Cena regularna 39,90 zł / szt.
z
Możesz kupić także poprzez:
Produkt dostępny w bardzo małej ilości
Produkt dostępny w bardzo małej ilości
14 dni na łatwy zwrot
Bezpieczne zakupy
Odroczone płatności. Kup teraz, zapłać za 30 dni, jeżeli nie zwrócisz
Kup teraz, zapłać później - 4 kroki
Przy wyborze formy płatności, wybierz PayPo.PayPo - kup teraz, zapłać za 30 dni
PayPo opłaci twój rachunek w sklepie.
Na stronie PayPo sprawdź swoje dane i podaj pesel.
Po otrzymaniu zakupów decydujesz co ci pasuje, a co nie. Możesz zwrócić część albo całość zamówienia - wtedy zmniejszy się też kwota do zapłaty PayPo.
W ciągu 30 dni od zakupu płacisz PayPo za swoje zakupy bez żadnych dodatkowych kosztów. Jeśli chcesz, rozkładasz swoją płatność na raty.
Darmowa dostawa do paczkomatuWięcej informacji
Smile - dostawy ze sklepów internetowych przy zamówieniu od 50,00 zł są za darmo.
Kupujesz i dostawę masz gratis!
dostawy ze sklepów internetowych przy zamówieniu za 50,00 zł są za darmo.
Darmowa dostawa obejmuje dostarczenie przesyłki do paczkomatu
Produkt wyprzedany
Otrzymasz od nas powiadomienie e-mail o ponownej dostępności produktu.
Dane są przetwarzane zgodnie z polityką prywatności. Przesyłając je, akceptujesz jej postanowienia.
Powyższe dane nie są używane do przesyłania newsletterów lub innych reklam. Włączając powiadomienie zgadzasz się jedynie na wysłanie jednorazowo informacji o ponownej dostępności tego produktu.
Wydawnictwo: Technol

ISBN: 978-83-60762-52-3

Autor: Maciej Bartków

Ilość stron: 352

Format: 14.5 x 20 cm

Oprawa: miękka

Język: polski

Wydanie: 2014


Opis:


"Agenci hitlerowscy działają", "Zbrodnicze ręce wzniecają pożary", "Wyrostki z Hitlerjugend spiskują" – to tylko przykładowe nagłówki artykułów, które w latach 1945–1948 ukazały się na łamach gazet wydawanych na Śląsku. W mediach niesuwerennego wówczas państwa polskiego już od pierwszych dni po ustaniu działań wojennych zaczęły się pojawiać kolejne sensacyjne publikacje opisujące coraz to nowe akty dywersji dokonywanej ponoć rękami niemieckich sabotażystów z Werwolfu i innych podziemnych organizacji rodem z Trzeciej Rzeszy. „Trybuna Robotnicza”, „Dziennik Zachodni” czy „Trybuna Dolnośląska” w przeciągu pierwszych trzech powojennych lat tematowi niemieckiego podziemia poświęciły ponad trzysta materiałów. Różny był ich styl, różny poziom merytoryczny, różni byli autorzy, ale mocodawca, w imieniu którego tworzono te teksty, pozostawał ten sam.


Po kilkudziesięciu latach, które minęły od tamtych wydarzeń, możemy odbyć fascynującą wędrówkę śladami tych pierwszych w Polsce informacji o Werwolfie. Na ile utrwalony w nich obraz jest zgodny z prawdą historyczną? Jakich paraleli używali pracownicy śląskich mediów? Jak wyglądały metody ówczesnej propagandy, kto za nią stał i czemu miała ona służyć? O tym właśnie jest najnowsza publikacja Macieja Bartkowa, autora książek: "Tajemnica Szybu Południowego" oraz "Werwolf na Górnym Śląsku".

Marka
Wydawnictwo
Technol
Rodzaj
literatura regionalna, historyczna
ISBN
978-83-60762-52-3
Autor
Maciej Bartków
Format
14.5 x 20 cm
Liczba stron
352
Język
polski
Oprawa
miękka
Wydanie
2014
Potrzebujesz pomocy? Masz pytania?Zadaj pytanie a my odpowiemy niezwłocznie, najciekawsze pytania i odpowiedzi publikując dla innych.
Zapytaj o produkt
Jeżeli powyższy opis jest dla Ciebie niewystarczający, prześlij nam swoje pytanie odnośnie tego produktu. Postaramy się odpowiedzieć tak szybko jak tylko będzie to możliwe. Dane są przetwarzane zgodnie z polityką prywatności. Przesyłając je, akceptujesz jej postanowienia.
Napisz swoją opinię
Twoja ocena:
5/5
Dodaj własne zdjęcie produktu:
Zaufane Opinie IdoSell
4.91 / 5.00 2172 opinii
Zaufane Opinie IdoSell
2023-12-03
Ekspresowe zamówienie, wszystko ok!
2023-12-02
Jak zawsze realizacja na 5 z plusem, bardzo żałuje że ksiegarnia zostanie zamknięta, jeszcze z dzieciństwa pamiętam gdy przyjezdzalam z tatą do Wrocławia i zawsze zachodziliśmy do tego magicznego miejsca. No i zawsze mój wzrok przyciągały globusy, te podświetlane:) Do dzisiaj lubie popatrzeć choćby przez witrynę. Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego.
pixel